środa, 20 listopada 2013

Czy tata czyta cytaty z Tacyta?


W ramach innowacji będziemy kręcić filmy. Jednak musimy się do tego dobrze przygotować. Ćwiczyliśmy już okazywanie emocji za pomocą słowa, gestu, mimiki twarzy. Ćwiczyliśmy zachowanie przed obiektywem aparatu (to tak na przyszłość, gdy widzowie będą nam robić zdjęcia...;). Dzisiaj zadanie było trudniejsze - ćwiczenia dykcji.

Najpierw wykonywaliśmy ćwiczenia oddechowe: sapanie psa, dmuchanie balonów, dmuchanie na "gorącą zupę", na świeczkę. Były też ćwiczenia języka: wypychanie języka, dotykanie językiem czubka nosa, parskanie i prychanie, chichot...

Wszystko po to, "by język giętki był"... Staraliśmy się, z różnym skutkiem, poprawnie powiedzieć zdanie z tytułu posta oraz kilka innych. Nie zawsze się udało, ale ćwiczenie czyni mistrza!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz