wtorek, 25 listopada 2014

Andrzejkowe wróżby

Andrzejki dopiero za 5 dni, ale my wróżyliśmy sobie już dzisiaj. Imprezę zaczęliśmy od... rozbicia butelki z marzeniami, którą zakopaliśmy rok temu. Wiele z tych życzeń się spełniło, choć nie wszystkie.
Potem przyszedł czas na andrzejkowe wróżby. Ustawialiśmy buty jeden za drugim - pierwszy przekroczył próg but Dominiki. Były wróżby z sercem, z kolorami, szpilkami, z jabłkiem. Słodko też nam było, bo przynieśliśmy tyle smakołyków, że nie daliśmy rady ich wszystkich zjeść.
I był też, oczywiście, czas na napisanie kolejnych marzeń. Kartki zostały włożone do butelki i ... zakopane w nam tylko znanym miejscu. Poczekają na odczytanie caluteńki rok - do andrzejek w VI klasie.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz