wtorek, 9 czerwca 2015

Wycieczka do Ogrodzieńca

Wedle legendy na zamku w Ogrodzieńcu straszy czarny pies. Uczniowie naszej klasy nie dawali temu wiary. Pojechali, by przekonać się o tym na własnej skórze. Podczas zwiedzania wielkiego zamku nie spotkali żadnego stracha. Na szczęście! Za to w Jaskini Głębokiej mogli doświadczyć prawdziwej ciemności - po wyłączeniu świateł przez pana przewodnika widać było WIELKIE NIC i... fluorescencyjne sznurowadła. Był też jeden mały nietoperz i kilka pająków, lecz one nie wzbudzały strachu, a raczej ciekawość. Z rezerwatu Góra Zborów roztaczał się piękny widok, niestety - Radlina nie udało się wypatrzyć.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz